Data wydarzenia: 2011-03-09 Wyświetleń: 25826 Ocena: 2.86 |
Zakończył się proces montowania urządzeń do pozyskiwania energii słonecznej w Szczawnicy. Trwa i jest na ukończeniu procedura rozliczania projektu.
Aby takich widoków było jak najmniej, a paliwa stałego używać jak najrzadziej, zdecydowano się w mieście na realizację zadania, które oprócz oszczędności dla mieszkańców przynieść ma też poprawę jakości powietrza, dzięki zmniejszeniu emisji spalin. Szczawnica program montowania paneli słonecznych wprowadziła na taką skalę jako pierwsza w kraju. To był pilotażowy projekt, co z dumą podkreśla burmistrz miasta Grzegorz Niezgoda.
- Nasz projekt jest pilotażowy w skali Polski - mówi. - Na projekt związany z solarami zdecydowało się już kilka gmin, które pozyskały środki z MRPO na montaż kolektorów słonecznych na budynkach indywidualnych. To chociażby Poronin, Czarny Dunajec, czy Kościelisko. Jest to duże udogodnienie dla mieszkańców i myślę, że warto to robić, a efekt jest tego wiosną i jesienią.
- Trzeba się cieszyć, że wzrasta świadomość ekologiczna mieszkańców - mówi Kazimierz Zachwieja, prezes Stowarzyszenia Eko-Szczawnica. - Oni zdają sobie sprawę, że trzeba szukać alternatywnych źródeł energii i tak to zostało wykorzystane w Szczawnicy.
Dzięki promieniom słonecznym, które w bezchmurne dni ogrzewają wodę, nie ma konieczności jej dogrzewania poprzez przydomowe kotłownie. W Szczawnicy bardzo wiele gospodarstw zdecydowało się przystąpić do projektu.
- Jest 365 zrealizowanych kolektorów w gospodarstwach indywidualnych - mówi K. Zachwieja. - Przekłada się to na 1754 lustra na dachach. W zależności od potrzeb każdy ma od dwóch do kilkunastu. Montaż miał trwać w całym roku 2010, ale zamknęło się to w krótszym okresie, do końca września.
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy na temat funkcjonujących w ich domach instalacji są bardzo zadowoleni z podjętej decyzji, choć musieli ponieść koszt ok. 40% wartości instalacji. Reszta stanowiła dofinansowanie. Szacunki mówią o zwrocie inwestycji w ok. 10 lat.
- Już w poprzednim roku w okresie wakacji bardzo dużo gospodarstw miało możliwość z tego skorzystać - dodaje K. Zachwieja. - Całe lato bez opału, korzystali tylko z nasłonecznienia, mimo, że rok nie był bardzo sprzyjający. Dzisiejszy dzień daje przykład, że ten rok będzie piękny, słoneczny i będzie jeszcze lepszy efekt w tym temacie.
I faktycznie - bez względu na temperaturę powietrza ogniwa słoneczne podgrzewają wodę jeśli tylko padają na nie promienie słońca. Jak mówili użytkownicy instalacji - nawet w mroźny dzień woda może być naprawdę gorąca.
- Nawet w ostatnim tygodniu było kilka dni słonecznych i temperatura wody sięga 60 stopni - cieszy się Władysław Sarata. - Także moja ocena jest zdecydowanie pozytywna. Zapłaciłem blisko 9 tys. zł. To powinno się zwrócić w ciągu 10 lat.
- Jestem zadowolony z tego względu, że mam ciepłą wodę - mówi Piotr Mastalski. - Emisja spalin jest teraz mniejsza w okresie letnim. Dotychczas ogrzewałem węglem. Zaoszczędziłem ok. tony węgla. To ekologiczne, bo Szczawnica ma walory uzdrowiskowe, w lecie jest wielu kuracjuszy, którzy potrzebują świeżego powietrza.
- Myślę, że warto inwestować w ekologię - dodaje G. Niezgoda. - Tym bardziej w przypadku takiej miejscowości uzdrowiskowej, jak Szczawnica. Żyjemy tu z turystyki.
Bowiem na wypoczynkowy pobyt kuracjusze i turyści decydować się będą tym chętniej, im bardziej nieskażone środowisko zostanie im zaoferowane. Kolejnym ważnym zadaniem, nad którym prace są już zaawansowane, jest gazyfikacja uzdrowiska. Jego realizacja w bardzo istotnym stopniu także przyczyni się do poprawy jakości powietrza w perle Pienin. Już w kwietniu tego roku mają zostać zakończone prace nad dokumentacją techniczną tej inwestycji.
Projekt montowania solarów, dofinansowany w 50% z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej miał wartość 7,2 mln zł.
Dariusz Poremba
(Sądecka Telewizja Internetowa tv-ns.pl)
|