Szczawnica - w sercu zimowych Pienin

Początkiem stycznia Burmistrz Miasta i Gminy Szczawnica wraz z Miejskim Ośrodkiem Kultury zaprosili do Kościoła Parafialnego p.w. św. Wojciecha BM na tegoroczny Koncert kolęd i pastorałek. Przybyli, mimo siarczystego mrozu szczawniczanie i goście, mieli przyjemność posłuchania znanych i lubianych polskich kolęd we wzruszającym wykonaniu znakomitej i pełnej klasy piosenkarki i wokalistki jazzowej,
a także poetki - Hanny Banaszak.

Jesienna pora to czas dorocznych benefisów organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury w Szczawnicy osobom zasłużonym dla życia miasta. Wyjątkową oprawę miał tegoroczny, który ze względu na Osobę Szanownego Benefisanta - Wieńczysława Kołodziejskiego, odbył się w jego klubie „Muzyczna Owczarnia" w Jaworkach.

Przybyło zacne grono zaproszonych gości, wśród którego znalazły się władze samorządowe Miasta i Gminy Szczawnica: burmistrz Grzegorz Niezgoda, przewodniczący Rady Miejskiej Kazimierz Zachwieja, sekretarz miasta Tomasz Ciesielka, sołtyski wsi Jaworki i Szlachtowa Bożena Solecka i Jolanta Salamon, szczawniccy radni, przedstawiciele organizacji samorządowych, szkół oraz rodzina i przyjaciele bohatera wieczoru.

Tegoroczny, już 184 sezon flisacki, zakończył się dziękczynną Mszą św. koncelebrowaną, sprawowaną w Kościele parafialnym p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sromowcach Niżnych. Liturgii przewodniczył ks. Józef Drabik - proboszcz parafii NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła w Brzesku, a wraz z nim modlili się księża proboszczowie z Czorsztyna, Krościenka n.D., Sromowiec Niżnych i Szczawnicy. Flisacy, ich rodziny oraz zaproszeni goście dziękowali za udany sezon turystyczny, podczas którego udało się przewieźć łodziami ponad 336 tys. turystów. Do Sromowiec przybyły poczty sztandarowe poszczególnych kół flisackich, a wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. Bogusław Waksmundzki, Urzędujący Członek Zarządu Powiatu Nowotarskiego oraz Piotr Gąsienica dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Szczawnicy. Oprawę liturgiczną Mszy św. uświetnił śpiew chóru parafialnego ze Sromowiec Niżnych.

Około 1900 owiec, pod wodzą bacy szczawnickiego Andrzeja Majerskiego, jego 12 juhasów oraz pasterskich psów rasy owczarek podhalański i border collie w październikowy słoneczny dzień zalało ulice Szczawnicy.

Jesienny redyk ruszył z Malinowa pod Jarmutą, gdzie połączyły się dwa stada owiec, które tegoroczne lato spędziły na jaworczańskich halach. Tradycyjnie wiosenny redyk rusza na polany na św. Wojciecha, w kwietniu, a powraca do domów na św. Michała 29 września. W tym roku, ze względu na piękną pogodę, owce mogły dwa tygodnie dłużej spędzić czas na okolicznych łąkach.